Klasa kobieta. W filmie "Jak być kochaną" podobała mi się najbardziej. Rewelacyjna aktorka, wszechstronnie utalentowana. Niezapomniane są jej interpretacje piosenek kabaretowych, chociażby "Przeklnę Cię". Cudo.
mi się podobała jak wcieliła się w rolę Honoraty... jak tylko była scena z nią śmiałam się :) oczywiście w pozytywnym sensie...
Ponieważ dzisiaj pani Krafftówna obchodzi jubileusz swojej pracy artystycznej pozostaje życzyć tej wspaniałej aktorce jeszcze wielu owocnych lat na scenie. Przy okazji muszę dodać, że rola Felicji w "Jak być kochaną" jest moim skromnym zdaniem najlepszą rolą kobiecą w kinematografii polskiej jaką dane mi było oglądać.
Nie chcę się chwalić, ale z panią Barbarą jadłem niedawno Sushi...
Zrobiliśmy se zdjęcia, jak będę mógł to prześle :)
Bardzo sympatyczna, i bystra pani.
codziennie dziękuję wynalazcom urządzeń utrwalających dźwięk i obraz.. gdyby nie oni, mogłabym
być skazana na odpady typu mucha czy karolak
aktorka, do tego wszechstronna, nie tylko komediowa, do czego mogliśmy przywyknąć, bo właściwie niewiele poważnego repertuaru filmowego jest w Jej karierze...ale w oczach Pani Barbary widać wyraźnie ogromny potencjał aktorskich możliwości, w przeciwieństwie do innych tzw popularnych aktorek, u ktorych tego talentu...