Nikt nie nagrał, co się działo w bunkrach, ale realizm tego filmu jest przerażający. Oglądając
ten film, czułam się tak, jakbym uczestniczyła w tych wszystkich wyobrażeniach, a Hitler był
bardziej przerażający niż gdyby był przedstawiony jako "diabeł z rogami", uczy nas to, że
niewiele brakuje, a możemy dać się opętać komuś z sąsiedztwa, koledze z wojska. Urodzony
we "wzorowej rodzinie", miał siostrę, służył w armii jako kapral, oślepiony gazem bojowym,
próbował dostać się dwukrotnie do Akademii Sztuk Pięknych, jak się ogląda jego obrazy, to nie
miał jakiegoś wielkiego talentu, ale widać, że jakiś tam dryg do malowania był. Do tego jeszcze
te ostre zdjęcia dzięki technice filmowej XXI wieku, gdyby to było czarno-białe albo w
technikolorze, byłby dystans film-rzeczywistość, a oglądając "Upadek" naprawdę czułam się
tak, jakbym w tym bunkrze siedziała. Przerażający i mądry film. Każdy inteligentny człowiek
powinien go obejrzeć.
Dokładnie tak,jeszcze na jedno trzeba zwrócić uwagę,,,mnie po obejrzeniu tego filmu naszła refleksia ,jak jeden człowiek potrafił zmanipulować całym narodem niemieckim,on był naprawdę bliski podbicia całej europy i nawet świata gdy by nie popełnił jednego błędu ataku na związek radziecki jak b to inaczej rozegrał to nawet nie chce myśłeć co by teraz było