Ciekawy, poruszający, po tytule można spodziewać się nudy, ale nie ma co się zrażać. Jak zawsze
świetna Sandrine Bonnaire. Polecam.
Zgadzam się to film o przemianie, wyjściu poza kanon zasad i uwolnieniu się od schematów panujących w zaściankowym miasteczku. Helene dzięki swojej walce i pasji stała się wolną kobietą. Można obejrzeć, film 6/10.
Dodam jeszcze, że najbardziej podobała mi się gościnna rola Jennifer Beals. Choć krótka to dodała swojego rodzaju magii w tym filmie.