Wielka szkoda, ja od wczoraj ( dopiero miałam okazję obejrzec film ) jestem pod wrażeniem. Tak pieknych obrazów w fimie nie widziałam chyba nigdy. Iście malarski obraz..cudowna muzyka i niesamowita Jowita Budnik.
Po tym, to na szczęście! Jeszcze Wajda niech nakręci parę nieporozumień. Ludzie, kończy się pewien etap i koniec. Nie trzeba koniecznie umierać, czasem trzeba zejść ze sceny...