No to już wiem, skąd wziął się pomysł na Malenę. Pierwsza była Wdowa.Taak, pięknie wygląda połączenie gorącej krwi, małej społeczności i wartości chrześćjańskich.
Film na początku nie zapowiada żadnych zaskoczeń. Oto zblazowany anglik wraca w rodzinne strony, spotyka lokalnego klauna, co powoduje wiele autentycznie zabawnych historii. Jednak coś co zapowiada się jak komedia, okazuje się jednym z najbardziej wstrząsających filmów jakie widziałem w ostatnim czasie.
Lokalna...
Film ogólnie robi wrażenie, ma także bardzo mocną końcówkę, która absolutnie zapada w pamięć, no i jak zawsze bardzo dobrego Quinna, ale nie o tym chce powiedzieć. Krótko napiszę o motywie tańca, który w filmie pojawia się kilka razy (nie tylko na końcu) i jest moim zdaniem dość ważnym elementem w analizie całościowej...
więcejCzy możemy się zgodzić, że mottem filmu są słowa Zorby:
- "Życie to problem, tylko śmierć nie sprawia problemów"
(z głowy, więc niezbyt dokładne przytoczenie - przepraszam)
W mojej nic nie znaczącej ocenie przedziwny do oceny film. Z jednej strony znakomity AnthonyQ. I muzyka, która zapuściła mocne korzenie w mainstream’ie. Z drugiej, dość to prześne, długie, męczące i z całą hordą dziur w scenariuszu. White trash na Krecie cóż bywa życie. Słabsza nota podobnie – czasami zwyczajnie się...
więcejAhh, ten pozytywny klimat, smiech Zorby, konocwy taniec z Basilem i Alexisem... geniusz filmowy. Grecja... to jest to
Liczy się taniec, wino, budowanie tartaku. Kobiety niech giną. Są tylko rodzajem, wciągającej niekiedy, rozrywki. Ale szybko się o nich zapomina. I znowu można tańczyć, budować tartak...
Film jest sprawnie zrealizowany, ALE...
w jakim dokładnie latach rozgrywa się akcja tego filmu?
bo wiem, kiedy nakręcony został, ale zastanawia mnie to , kiedy się dzieje.
Haha, jeden z najgorszych plakatów, może spokojnie rywalizować o tron z Amadeuszem. Moda na wstawianie marnych plakatów, byleby były polskie, nadal trwa jak widzę.
byłem dziś w kinie na tym filmie w ramach edukacji filmowej, rewelacja:) wy też mieliście łzy
w oczach jak rozkradali dom Madame Hortense?
Dałem "tylko" 6, gdyż film sam w sobie bdb, ale... no tak, przy książce (którą uważam za
jedną z najlepszych powieści WSZECHCZASÓW) jest zwyczajnie niczym.
Jeśli więc komuś spodobał się film, gorąco polecam przeczytać pierwowzór.
Nie ulega wątpliwości, że film jest dobry, szczególnie dzięki bardzo dobrej kreacji Quinna. Jednak po obejrzeniu go czułem wielki niedosyt. Wszystkim tym którym się podobał polecam książkę Kazantzakisa, nasycona jest pięknymi i bardzo mądrymi dialogami, które wieczorami prowadził Zorba z Basilem. Film był zbyt krótki...
więcej