byc moze nie jestem obiektywny bo jest to film, ktorym koncze kilkutygodniowy maraton z tworczoscia lyncha, ale stwierdzic musze ze jest nieco nudnawy i mniej interesujacy niz chocby 'pretty as a picture' (rowniez traktujacy o tym zjawiskowym amerykanskim tworcy). poza paroma anegdotkami i zabawnymi scenami, godna...